Jaworzniccy policjanci z drogówki ujawniają nieprawidłowości w historii przebiegu kontrolowanych pojazdów. Zgodnie z obowiązującymi przepisami, każdy z takich przypadków wymaga dalszego, dokładnego, procesowego sprawdzenia. Do tej pory w naszej jednostce przeprowadzono kilka postępowań karnych, związanych z tego typu przestępstwem.

Kodeks Karny w art. 306 a określa dokładnie, iż:

Art. 306 a. § 1. Kto zmienia wskazanie drogomierza pojazdu mechanicznego lub ingeruje w prawidłowość jego pomiaru, podlega karze pozbawienia wolności od 3 miesięcy do lat 5. § 2. Tej samej karze podlega, kto zleca innej osobie wykonanie czynu, o którym mowa w § 1. § 3. W wypadku mniejszej wagi sprawca czynu określonego w § 1 lub 2, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

Zapisy powyższe obowiązują od 23 maja 2019 r. W dniu 1 stycznia 2020 r. weszły w życie kolejne zapisy ujęte w Rozporządzeniu Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji z dnia 5 listopada 2019 r. w sprawie kontroli ruchu drogowego. Zaczęła obowiązywać regulacja opisana w paragrafie 12 tego Rozporządzenia, mówiąca o tym, że „Kontrolujący dokonuje odczytu wskazań drogomierza pojazdu zatrzymanego do kontroli także wówczas, gdy nie poddaje tego pojazdu sprawdzeniu stanu technicznego”. Od czynności tej policjanci mogą odstąpić, kiedy przeprowadzają np. zorganizowane tzw. szybkie badania trzeźwości kierowców - celem takich działań nie jest bowiem kompleksowa kontrola ruchu drogowego, a jedynie ujawnienie jak największej ilości kierujących, którzy zdecydowali się wsiąść za kierownicę pod wpływem alkoholu. Drugim przypadkiem, w którym policjant może odstąpić od skontrolowania stanu licznika, jest sytuacja, kiedy pojazd kontrolowany jest holowany lub znajduje się na lawecie, a kontrola mogłaby stwarzać dla policjanta zagrożenie. W pozostałych przypadkach kontrola i wpisanie aktualnego stanu licznika do Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców są obowiązkowe. Każda z ujawnionych nieprawidłowości wymaga procesowego, dokładnego wyjaśnienia. Zadanie to spoczywa na barkach policjantów. W przypadku wykazania, że doszło do celowego cofnięcia licznika i ustalenia, na którym etapie tego dokonano, wskazanie sprawcy będzie kwestią czasu. Osoby dokonujące tego przestępstwa muszą się liczyć z surowymi konsekwencjami. W jaki sposób jednak już teraz, wiedząc, że właściwe dokumentowanie przebiegu ma tak duże znaczenie, ustrzec się nieprzyjemności ? Jakich zasad się trzymać, by w przyszłości uniknąć przykrych niespodzianek? Poniżej podajemy kilka porad, które warto wziąć pod uwagę, będąc przyszłym nabywcą lub użytkownikiem samochodu:

Pamiętajmy, że przed zakupem samochodu historię jego przebiegu widniejącą w CEPiK i innych policyjnych bazach mamy prawo sprawdzić. Możemy tego dokonać, korzystając ze strony Ministerstwa Cyfryzacji pod adresem: https://historiapojazdu.gov.pl/ Na stronie tej możemy zarówno sprawdzić zgodność nr rejestracyjnych, nr VIN jak i oś czasu przebiegu kontrolowanego auta:

jak i sprawdzić, czy dla tego samochodu zagranicą nie zgłoszono różnego rodzaju zastrzeżeń czy ryzyk:

Jeśli nie korzystamy z internetu lub nie umiemy się posługiwać wyżej wymienioną wyszukiwarką pamiętajmy, że jeśli udamy się samochodem, który zamierzamy skontrolować do najbliższej jednostki Policji, to mając auto w dyspozycji, policjant może sprawdzić zarówno to, czy nie zostało ono zarejestrowane w policyjnych bazach jako utracone (skradzione lub przywłaszczone), jak i sprawdzić nam historię jego przebiegu widniejącą w CEPiK.

Warto dbać o dokładne sprawdzanie i wpisywanie stanu licznika podczas zawierania różnego rodzaju umów- dotyczy to zarówno umowy kupna- sprzedaży, jak i umów ubezpieczenia samochodu. Są to dokumenty, do których w razie potrzeby będziemy mogli sięgnąć- stanowić one mogą dowód w postępowaniu, gdyby okazało się, że konieczne będzie jak najdokładniejsze odtworzenie historii przebiegu samochodu. Podczas przeglądów technicznych dokonywanych w stacji obsługi zwróćmy uwagę na dane wpisywane przez diagnostę. Zwykły, niezamierzony błąd podczas rejestracji stanu licznika może skutkować późniejszą koniecznością procesowego wyjaśniania niezgodności w przebiegu samochodu powstałych w ten sposób.

Nade wszystko jednak pamiętajmy, że właśnie wprowadzone zmiany w przepisach mają chronić uczciwych obywateli przed praktykami oszustów i służyć ukróceniu procederu cofania liczników. Wysoka kara przewidziana za to przestępstwo być może skutecznie zniechęci sprzedawców aut używanych, chcących się w ten nieuczciwy sposób wzbogacić. Warto uczestniczyć w tym procesie eliminacji przestępstw tego typu, nawet jeśli początkowo niesie on ze sobą pewne niedogodności. W długim horyzoncie czasowym zmiana ta z pewnością wyjdzie nam wszystkim na dobre.