Czym jest rzeczywistość rozszerzona, a czym rzeczywistość wirtualna? Niektórzy używają tych nazw wymiennie, co jest błędem: pojęcia te nie są tożsame, oznaczają coś zupełnie innego, chociaż oczywiście mają punkty wspólne. Zasadnicza różnicą jest stopień wejścia w świat wirtualny. Jeżeli chodzi o rzeczywistość wirtualną, następuje całkowite zanurzenie w niej użytkownika. Rzeczywistość rozszerzona nie zanurza nas zupełnie w świecie nierzeczywistym, a uzupełnia otaczający nas świat, w potrzebne informacje.

Różnice w stopniu zanurzenia

Największą i zasadniczą różnicą pomiędzy rzeczywistością rozszerzoną a rzeczywistością wirtualną jest stopień zanurzenia użytkownika w świecie wirtualnym. Aplikacje rzeczywistości rozszerzonej wzbogacają otoczenie dzięki nałożeniu na nią wirtualnych obiektów, często są to także bardzo przydatne informacje. Osoba, która korzysta z aplikacji rzeczywistości rozszerzonej może jednocześnie obserwować świat rzeczywisty wokół. Nie jest od niego zupełnie odciągnięta. Jeżeli natomiast chodzi o rzeczywistość wirtualną, to korzystając z niej, użytkownik jest zupełnie odizolowany od świata zewnętrznego. Wszystkie obrazy, jakie się mu ukazują są wirtualne i w żaden sposób nie uzupełniają świata rzeczywistego, ale zastępują go.

Kolejną różnicą jest zachowanie użytkowników. Niestety, rzeczywistość wirtualna powoduje u niektórych nieprzyjemne doznania, np. zawroty głowy, a nawet nudności. Bodźce, które otrzymuje mózg okazują się często dla niego zbyt intensywne i przestaje sobie z nimi radzić. W rzeczywistości wirtualnej jest inaczej – użytkownik nie przenosi się w pełni do świata wirtualnego, nie jest narażony na bardzo intensywne bodźce, przez co czuje się doskonale.

Rzeczywistość rozszerzona a rzeczywistość wirtualna

Kolejną różnicą pomiędzy rzeczywistością wirtualną a rozszerzoną jest ich zastosowanie. Pamiętając cały czas o tym, że rzeczywistość wirtualna ogranicza nas, odcina zupełnie od świata rzeczywistego, nie może być wykorzystywana praktycznie do tego, aby pomagać komuś w życiu codziennym, aby sprawiać jego działania, sprawiać, aby jego praca była dokładniejsza czy bezpieczniejsza. Aplikacje rzeczywistości rozszerzonej mogą być stosowane np. w turystyce czy lotnictwie. Dzięki niej, pilot sterujący samolotem, może dowiedzieć się, jak ukształtowany jest teren. Wprawdzie widzi go na swoim ekranie, ale nie ma dostępu do żadnych informacji – rzeczywistość rozszerzona uzupełnia jego wiedzę o wszystkie brakujące informacje: podaje np. wysokość danego obiektu lub góry. O ile rzeczywistość wirtualna może idealnie sprawdzić się podczas ćwiczeń i symulacji, to w rzeczywistym świecie, rzeczywistość rozszerzona jest znacznie przydatniejsza.

Siostrzane technologie

Granica pomiędzy rzeczywistością rozszerzoną a wirtualną jest dość płynna, choć oczywiście różnice widoczne są natychmiast. Wystarczy w jednej technologii nieco odjąć, a w innej nieco dodać, aby stały się niemal identyczne. Wiele zależy od wzajemnego stosunku kilku elementów, m.in. zanurzenia i stopnia połączenia w świecie wirtualnym. Jak widać, chociaż rzeczywistość rozszerzona i rzeczywistość wirtualna mają ze sobą dużo wspólnego, to jednak nie są zupełnie tym samym. Obydwie te technologie są jak siostry, jednak na pewno nie bliźniaczki. Łączą je cechy wspólne – jak geny, jednak, są inne i mogą podążać zupełnie innymi ścieżkami, rozwijać się w dwóch odrębnych kierunkach, Rzeczywistość wirtualna świetnie sprawdza się w rozrywce. Wszelkiego rodzaju gry, w których użytkownik zupełnie zanurzony jest w wirtualnym świecie są niezwykle popularne. Rzeczywistość wirtualna to także doskonałe rozwiązanie podczas wymagających szkoleń, gdzie osoba ucząca się musi nabrać pewnych umiejętności. Jednak, aplikacji rzeczywistości rozszerzonej mają znacznie więcej zastosowań w codziennym życiu – ułatwiają je, pomagają w uzupełnianiu informacji, uczeniu się.