Epidemia i jej skutki mogą być tragiczne dla gospodarki Polski jak i świata. Możliwy jest także kryzys. Na co wpłynie epidemia? Jakie sektory gospodarki najbardziej odczują walkę z chorobą?

Sektor turystyczny

 Epidemia a gospodarka

Jednym z najbardziej narażonych na straty jest branża turystyczna. Polska jak i inne kraje zamknęły swoje granice z innymi państwami. Ograniczyły podróże między krajowe jak i krajowe. W niektórych państwach nie można także wychodzić z domu z wyjątkiem pójścia do sklepu, apteki, podróży do pracy jeśli nie możliwości pracy zdalnej. Także okres epidemii nie sprzyja podróżom i zwiedzaniu. Wszystkie muzea i restauracje są pozamykane. Branża turystyczna poniesie ogromne straty z tego powodu. Może nastąpić redukcja zatrudnienia w hotelach i innych przedsiębiorstwach.

Sektor transportowy

Linie lotnicze z powodu zamkniętych granic musiały odwołać wiele lotów. Jeśli już jakieś loty się odbywają to prawie pustym samolotem (wyjątkiem są samoloty, które przywożą Polaków z zagranicy). Linie lotnicze muszą także oddać pieniądze za odwołane loty. To mocno uderzy w budżety tych przedsiębiorstw. Linie kolejowe obniżyły ilość połączeń, tak aby zapewnić tylko możliwość niewielu podróży, które są przymusowe. W wielu miastach transport publiczny także został zredukowany do minimum, aby ludzie którzy muszą dotrzeć do pracy, lekarza czy sklepu mieli taką możliwość. Jako ze w obecnych czasach większość ludzi siedzi w domach to firmy takie jak taksówki nie posiadają klientów. Oni także poniosą znaczne straty.

Restauracje

Większość restauracji, pubów i kawiarni jest pozamykanych. Tylko restauracje, które oferują posiłki na dowóz mogą jakoś funkcjonować, ale w czasach obniżonego zaufania mało klientów się na to decyduje.

Kultura i rozrywka

Muzea, teatry, kina i kluby obecnie nie mogą funkcjonować w Polsce. Mogę jedynie robić transmisje online lub udostępniać swoje materiały w internecie. Jednak impreza masowa nie jest możliwa do zrealizowana przez internet, więc duże firmy, które organizują koncerty, festiwale itp nie będą w stanie zarobić. Będą musieli oddać klientom pieniądze za wydarzenia, które się nie odbyły. To wpłynie na ich budżet i zabezpieczenie finansowe.

Panika

Ludzie na kilka dni przed ogłoszeniem stanu alarmowego wpadli w panikę. Zaczęli wykupywać makaron i ryż hurtowo ze sklepów. Papier toaletowy i mydło także są produktami, które ciężko dostać w sklepach i widzimy tylko puste półki. Pomimo zapewnień rządu, że towary w sklepach będą uzupełniane, że sklepy posiadają odpowiednie zaplecza nawet na kilka miesięcy, ludzie panikują i robią takie zapasy, które mogą skończyć się zmarnowaniem dużej ilości jedzenia, jeśli ktoś przecenił swoje potrzeby.

Pomoc państwa

Państwo gwarantuje zasiłki dla osób, które zostaną w domu i zaopiekują się swoimi dziećmi. Zostały podniesione limity kredytowe dla małych firm. Podwyższone zostały gwarancje finansowane z Banku Gospodarstwa Krajowego. Zwroty dla branży turystycznej. Więcej w tym temacie dowiesz się również od tej kancelarii podatkowej w Katowicach: https://podatki-katowice.pl/

Skutki i straty

Ciężko określić poziom strat i jakie dokładnie jeszcze skutki będzie miała epidemia w tym roku. Wiadomo że przyrost gospodarczy będzie o wiele mniejszy niż wynikało z prognoz na 2020 rok. Warto w tych ciężkich czasach pomagać sobie i przygotować się na odbudowę gospodarki.