Kryminalni z jaworznickiej komendy zatrzymali dwóch mężczyzn podejrzanych o kradzież rozbójniczą i szczególnie zuchwałą, do jakiej doszło końcem lutego w sklepie spożywczym w Jaworznie. Sprawcy w „biały dzień” zrabowali towar, a jeden z nich użył przemocy wobec ekspedientki, która chciała ich powstrzymać. 24 i 20-latkowi grozi kara nawet 10 lat więzienia. Na wniosek śledczych sąd zdecydował o tymczasowym aresztowaniu obydwu podejrzanych.

Do zdarzenia doszło 19 lutego bieżącego roku w sklepie ogólnospożywczym w Jaworznie. Dwóch mężczyzn skradło artykuły spożywcze i alkohol. Kiedy nieuczciwi klienci z towarem zamiast do kas, skierowali się do wyjścia, pracownica sklepu postanowiła powstrzymać ich przed kradzieżą. W momencie, kiedy ekspedientka zagrodziła drogę jednemu ze złodziei, ten używając siły fizycznej, uderzył ją w twarz. W efekcie sprawcy wybiegli ze sklepu ze skradzionym towarem. Na miejsce natychmiast zostały skierowane policyjne patrole. Kryminalni rozpoczęli poszukiwania podejrzewanych o kradzież rozbójniczą mężczyzn działających wspólnie. W wyniku działań operacyjnych policjanci szybko ustalili, że sprawcami przestępstwa są mężczyźni w wieku 24 i 20 lat. Oboje posiadający przeszłość kryminalną za przestępstwa kradzieży i uszkodzenie ciała. Mężczyźni, z uwagi na fakt, iż są znani z licznych kradzieży, do Jaworzna wybrali się zakupionym samochodem początkowo na oryginalnych tablicach rejestracyjnych, po czym wymienili je w lesie na fałszywe, które wcześniej ukradli. Mimo tego kryminalni w wyniku działań operacyjno-rozpoznawczych namierzyli sprawców tej kradzieży oraz dokonali ich zatrzymania. Złodziej z Libiąża, który dokonał uszkodzenia ciała ekspedientki przed policjantami, ukrył się w szafie. W poszukiwaniu podejrzanego funkcjonariusze zajrzeli i w to miejsce. Kolejny złodziej zatrzymany przez kryminalnych był poszukiwany listem gończym za przestępstwo uszkodzenia ciała. Mężczyzna był zaskoczony wizytą kryminalnych, którzy we wczesnych godzinach porannych pojawili się w mieszkaniu, w celu jego zatrzymania.


Po nocy spędzonej w policyjnym areszcie zostali doprowadzeni do prokuratury, gdzie usłyszeli zarzuty kradzieży rozbójniczej i kradzieży szczególnie zuchwałej. Za przestępstwo to, każdemu z nich grozi kara nawet 10 lat więzienia. Na wniosek śledczych sąd aresztował obydwu podejrzanych na 3 miesiące.